Mam ostatnio takie swoje nowe przemyślenia i wczoraj zdałam sobie sprawę, że jedzenie w moim mniemaniu jest tylko symboliczne, że tak naprawdę prawie go nie potrzebuję, a na siłę wmawiam sobie, że jestem głodna tylko po to, żeby "coś" zjeść.
Teraz to już w ogole mam tak, że jak zjem minimalnie więcej niż powinnam, to od razu czuje sie taka pełna, gruba...
Nie pisałam chyba jeszcze, że od ponad 3 lat nie jem mięsa, chciałam przejść na weganizm, ale mama nie darowałaby mi tego :(
Bałam się troszkę, że będą wypadały mi włosy, łamliwe paznokcie, rzeczywiście tak było. Przez pór roku brałam Belisse, ale ile można jeść tabletki..i zaczęłam pić skrzyp i płukać nim włosy.
Rewelacja! Bardzo mi pomógł i polecam wszystkim :) zrobiłam sobie już zapasy na zime i susze. Odkryłam, że zioła są MEGAAA :D. jeszczze planuje pić bratka lekarskiego, można kupić w zielarskim, podobno usuwa toksyny i oczyszcza organizm :)
Bilans:
grzanka z serem~220
5 kopytek z jabłkiem~180
jogurt z jabłkiem i błonnikiem~120
razem: 520
milego wieczorku :*
.jpg)
.jpg)
.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz