Do 15 jeszcze kilka godzin..
Narazie czuję, że jestem słaba,
e na WF dałam z siebie wszystko :)
Zapomniałam Wam napisać,
że znowu zaczęłam pić ocet
jabłkowy z wodą
(szklanka wody+1 łyżka octu)
niedawno cały miesiąc to stosowałam,
ale potem nie wiem czemu
przestałam..
Rozkminiam co dziś zjem po głodówce
po tych słanbych 24 godzinach..
Boję się, że nadrobię całą dobę
ale chciałabym zjeść coś MALUTKIEGO, a jutro znowu zacząć z dietą 500 kcal..
I tak jak myslalam zjadlam za duzooo :
3 kluski~80
jogobella~150
CZEKOLADA~150
herbatniki~100
razem: 480...a mialo byc tak pieknie,,,ale coz, przezyje jakos :D
dobranoc Piękne! :*
zapchaj sie warzywamiiii! upiecz je w piekarniku, albo np zrób sobie faszerowana cukinie - bedzie chudo, a zapchasz sie tak, że nie pomyślisz o tym, że chcesz zjeść coś jeszcze. :P będzie zdrowo i cukinia cała ma ok. 90 kcal, farsz można zrobić z jej miąższu + jakieś pieczarki, cebula itp, da rade się zamknąć nawet w 200 kcal a będziesz najedzona jak po dobrej porcji obiadowej :) najlepiej właśnie coś ciepłego i bardziej skomplikowanego niż jabłko albo kanapka - moiom zdaniem wszystkim co wymaga trochę wkładu pracy da się najeść bardziej :P
OdpowiedzUsuńDzien po glodowce pij tylko plyny - wyciskane soki, zupy, naturalne jogurty pitne etc. Potem dopiero zacznij cos konkretnego jesc, na poczatku lekko i niewiele, potem coraz wiecej :) tak nie przytyjesz tego, co stracilas
OdpowiedzUsuńno musisz uważać żeby nie było napadu bo łatwo o to a zwłaszcza po głodówce , zgadzam się pij dużo soków z warzyw , jedz owoce i warzywa i jakieś jogurty zdrowe
OdpowiedzUsuńpowodzenia
http://thinchudosc.blox.pl/html
Świetnie sobie radzisz kochana <3
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, ale uważaj na siebie *.*
odczuwasz jakoś specjalnie działanie picia wody z octem? bo też się nad tym ostatnio zastanawiałam
OdpowiedzUsuńszczerze mam wrazenie ze nic nie schudlam na tym, ale proboje, czytalam duzo o tym, moze daje tego octu za malo...?
UsuńTrzymam kciuki :D Pamiętaj, że tylko Ty decydujesz o tym, co jesz i ile.
OdpowiedzUsuńO rany, zazdroszczę głodówki bo ja zawsze wymiękam po pare godzinach i rzucam sie na cała szafke słodyczy... ah ta słaba wola, czemu, czemu :c
OdpowiedzUsuńTakże powodzenia Ci moja kochana życzę i napisz jak było :)
purpose-skinny.blogspot.com
I tak jest dobrze. Świetnie Ci idzie. Trzymaj się.
OdpowiedzUsuńhttp://nobodybreaksme.blogspot.com/